Po rozwodzie - przyjaźń
hmmmm....
Problemy z dnia na dzień kopią po tyłku...Czy pisanie Bloga jest opowiednim wyjściem w mojej sytuacji? Z natury wesołe i radosne osoby są dobrze przyjmowane przez osoby trzecie . W moim przypadku mam 3 znajome i 2 znajomych . Po rozwodzie wszytko się zmiena. Rozwód tak naprawdę pokazuje i otwiera oczy na psełdo przyjacół ...udowadnia nam, kto tak naprawdę był ciebie wart . Nie chodzi tu o to czy ktoś zadzwonił i powiedział po czyjej jest stronie ...wystarczy zwykłyu telefon, zwykła rozmawa z pytaniem : Czy wszytko ok ? Takie zwyczajne a jakie prawdziwe .Zasatanawiam się ilu z was otrzymało taki telefon ? Ja zostawiłam dom, zostawiłam swoje życie , które nie było usłane różami .Wraz z domem zostawiłam znajomych - w sumie to oni zostali tam . W zamian mam życie w szczęściu z dzicmi- to największy skarb....
Samotność ....
Ona jest przekleństwem i do tego nie można się przyzwyczaić. Dzieci idą spać , na weekend do ojca ...a ty zostajesz z tymi myślami sama ...rozdrabniasz